„Pleszewski gimnazjalista – brzmi dumnie!”

„Pleszewski gimnazjalista – brzmi dumnie!”

Pleszewski gimnazjalista – brzmi dumnie!

(polemika z wypowiedzią L. Deleszkiewicz)

 Pleszewskie gimnazja publiczne są miejscem wielu ciekawych inicjatyw edukacyjnych i wychowawczych, miejscem rozwijania wielkich talentów, a nie – jak mówi pani dyrektor LO w Pleszewie L. Deleszkiewicz – zaprzepaszczonych szans i przeciętniactwa.

 Walka o przetrwanie

Nieubłagane zjawiska demograficzne sprawiają, iż od 2011 r. także w naszym mieście trwa zażarta walka o każdego ucznia kończącego pleszewskie gimnazja publiczne. Negatywnymi przejawami tej walki są działania, które najkrócej można określić jako dyskredytowanie w oczach uczniów i ich rodziców wszystkiego tego, co dzieje się od kilkunastu lat w 6 gimnazjach gminy Pleszew oraz 7 znajdujących się w gminach sąsiednich. Pierwszym elementem tej batalii było spotkanie środowiska oświatowego z 2011 r. zwołane przez starostwo. Ogłoszono wtedy nieprawdziwe wyniki egzaminacyjne gimnazjów (nasza pisemna reakcja na nie do dziś nie doczekała się znikąd odpowiedzi), po którym ówczesne władze powiatu stwierdziły, iż niezbędne jest utworzenie nowego gimnazjum przy LO w Pleszewie, tzw. gimnazjum dwujęzycznego. Rzeczywistym powodem tej decyzji było ratowanie szkoły przed dramatycznym odpływem uczniów, którzy wybierają coraz częściej ofertę liceów w Kaliszu czy Ostrowie. Kolejne lata tylko potwierdzają tezę o spadku zainteresowania pleszewskim LO. Następne działania to – niekonwencjonalne metody naboru młodzieży do gimnazjum, w trakcie którego z taką samą energią i „pomysłowością” p. Deleszkiewicz reklamuje swoje dokonania, jak i …atakuje konkurencję. „Ukoronowaniem” dotychczasowych działań jest konferencja prasowa zrelacjonowana przez „Życie Pleszewa” pod wiele mówiącym – a naszym zdaniem – skandalicznym tytułem „Z przeciętnych gimnazjalistów – świetni maturzyści” [„Życie Pleszewa” 2015 nr 42 (944), s. 7]

 Przeciętni gimnazjaliści – atak na pleszewskich uczniów

Cóż oburza dużą część środowiska nauczycielskiego i rodzicielskiego w tym tekście? Przede wszystkim brak odpowiedzialności za słowo dyrektor Deleszkiewicz i po prostu brak szacunku wobec młodzieży, która opuszcza co roku mury gimnazjów z dużymi osiągnięciami i zasila pleszewskie LO im. St. Staszica. Z wypowiedzi naszej koleżanki dowiadujemy się, iż przez trzy lata młodzież traktowana była jako grupa przeciętniaków, nad którą pochylili się doświadczeni nauczyciele liceum i tylko dlatego mogli oni coś osiągnąć. Pani Deleszkiewicz ani słowem nie wspomina – bo pewnie to ją wcale nie interesuje – o bardzo dobrych wynikach egzaminacyjnych z roku 2012* (ten właśnie rocznik zdawał teraz maturę). Chcemy podkreślić, iż w wielu przypadkach pleszewskie szkoły osiągały wyniki wyższe od średnich wojewódzkich i okręgowych z poszczególnych części egzaminu. Dyrektor Deleszkiewicz nie mówi, że wielu młodych ludzi po egzaminach z dumą nosiło miano stuprocentowych gimnazjalistów (100% punktów z jednego lub kilku przedmiotów).

Do obrazu prezentowanego przez szefową liceum nie pasuje również fakt takiego przygotowania przez nasze szkoły swych uczniów, iż zostali oni finalistami i laureatami wojewódzkich oraz ogólnopolskich konkursów przedmiotowych (co roku po kilku), zwycięzcami olimpiad i zawodów sportowych, uczestnikami wielu znakomitych projektów edukacyjnych, ogólnopolskich festiwali nauki. Proszę pokazać, ile jest takich rejonowych szkół w Wielkopolsce. Proszę wreszcie powiedzieć laureatom i finalistom, iż byli przeciętniakami, kiepskimi gimnazjalistami. Ciekawe, co oni sobie o tym wszystkim pomyślą?

Zdajemy sobie sprawę, że bardzo łatwo jest manipulować danymi liczbowymi, podając np. wynik egzaminu gimnazjalnego dla naszego powiatu uwzględniający także średnią osiągniętą przez szkołę znajdującą się przy OHP, zapominając, iż placówka ta ma zupełnie inne, ważnejsze cele niż „śrubowanie” wyniku egzaminacyjnego.

 Zakończmy wojnę o pleszewską oświatę!

Doceniamy osiągnięcia pleszewskiego liceum, wszak wszyscy – niżej podpisani – jesteśmy jego absolwentami. Oczekujemy równocześnie szacunku dla uczniów i nauczycieli innych szkół. Pleszewskie gimnazja naprawdę mają się z czego cieszyć. Ich strony internetowe pełne są informacji nie o przeciętniakach oraz nieudacznikach, ale o uczniach z sukcesami. I tylko szkoda, iż inni tego nie chcą – a może nie potrafią – zauważyć. Pleszewskie gimnazja to szkoły przyjmujące wszystkich uczniów ze swych obwodów, nastawione na pracę zarówno z uczniem uzdolnionym, jak i tym, który ma specyficzne trudności edukacyjne. Naszą pracę rozumiemy przede wszystkim jako tworzenie warunków rozwoju dla każdego dziecka, dajemy mu zatem całą gamę różnorodnych zajęć pozalekcyjnych, nie oczekując, iż wiedzę i umiejętności zdobywać będzie dzięki korepetycjom. Cieszymy się, gdy nasi absolwenci wybierają zarówno renomowane licea, jak i szkoły przygotowujące do zawodu. Sukcesem naszych gimnazjów jest także takie przygotowanie uczniów, by w przyszłości zostali znakomitymi hydraulikami czy mechanikami.

Nie można zatem podważać naszych dokonań dla własnych korzyści, lecz odpowiedzieć chociażby na pytanie: „Dlaczego młodzi ludzie coraz częściej uciekają przed naszym Staszkiem i kontynuują naukę w Kaliszu czy Ostrowie, skoro jest tu tak dobrze?”

Czas na zakończenie wojny o pleszewską oświatę! Czas wreszcie na odbudowanie więzi, jakie łączyły nas wszystkich w latach minionych, kiedy nie mówiliśmy o „kiepskich gimnazjalistach”, ale organizowaliśmy wspólne przedsięwzięcia edukacyjne i wychowawcze. Nie zagubmy wartości, jaką jest dobro dziecka, w walce o etaty i bieżące funkcjonowanie szkół!

 

 

Dyrektorzy

pleszewskich gimnazjów publicznych

Dorota Bystrzycka

Romana Kaczmarek

Elwira Łucka

Grzegorz Jenerowicz

Janusz M. Lewandowski